MASAKRA - pora uciekać

Mam konto w tym banku od 1996 roku tj. ponad 20 lat i idę je zamknąć, bo to co się dzieje to istny cyrk.
W zeszłym tygodniu oddałam już kartę kredytową, która zamiast się spłacać co miesiąc do wysokości salda nie spłacała się wcale, a bank rąbał odsetki najczęściej od tankowane na stacji paliwa, które opłacałam oczywiście kartą i które sobie przeliczał z PLN na EURO a potem brał prowizję (do czasu migracji było wszystko ok). Ponadto po złożeniu reklamacji na prowizję pobieraną raz w miesiącu od listopada już styczniu podwoił pobieranie prowizji od tych bzdur, tak że przekroczyłam limit na karcie kredytowej i mam teraz saldo ujemne.
Potem złożyłam reklamację na reklamację i od razu oddałam kartę, bo to bez końca jest ten cyrk, ciekawe kiedy i w jakiej wysokości pobiorą spłatę tej karty.
Jako wisienkę na torcie podaję, że z ciekawości najczęściej wchodzę sobie na swoje konto w weekend i tam mam same bzdurne salda, zaczęłam robić albo zdjęcia albo zrzuty z ekranu, bo to co się dzieje na koncie to można film kręcić.
Sam fakt, że składając reklamację w oddziale banku w dniu 10 stycznia dostałam numer reklamacji ponad 1300 i ponownie w dniu 27 stycznia 2017 moja reklamacja dostała numer ponad 5000 świadczy o ogromie problemu i bałaganu w tym banku (w 2 tygodnie prawie 4000 nowych reklamacji) - zdecydowanie trzeba uciekać !!!

Dziadostwo ten bank

Usuwam z tego banku konto co chwila awarię nie można wypłacić pieniędzy

jak najdalej od BGĹť

Ja nie polecam! byłam klientką tego Banku, ale to jak mnie traktowali zmusiło mnie do zmiany instytucji. Popsuło się cos w apikacji mobilnej, tak że nie mogłam dokonać żadnego przelewu. Na infolinie dodzwonić sie nie da, pani w banku "nie wie, bo się tym nie zajmuje i sie nie zna", na maile tez nikt nie odpowadał. nie był to błąd całego systemu tylko u mnie cos sie podziało. niestety żadnej pomocy od nich nie mogłam uzyskać. po 3 dniach nieustannego dzwonienia ktos w końcu zgłosił się na infolini... tragedia! nie polecam nikomu! teraz zawsze sprawdzam opinie banków w internecie, pytam znajomych czy są zadowloeni... polecono mi ostatnio konto w Orange Finanse. nie znałam wcześniej. należą jakoś pod mBank, wiec sie nie obawiałam. widze duza róznice - aplikacja działa bez zastrzeżen, jest bardziej nowoczesna, obsługa klienta też ok. Także - jak najdalej od BGŻ

na 5 logowań 3 skończyły się blokadą konta

Opinia jak większość tutaj - NEGATYW. Na 5 wejść na konto 3 razy nastąpiła blokada. Nie pomogło czyszczenie pamięci cash i wpisywanie z klawiatury ekranowej. Za czasów BGŻ nigdy mi się tak nie działo, a jestem klientem od 12 lat. Pora poszukać czegoś nowego.

Najgorszy bank

Pierwszy raz jak miałem styk z tym bankiem po zmianie to tylko odbijanie piłeczki i zero pomocy. Przejęli inny bank i zamiast pomoc to mówili to nie u nas my kupiliśmy ich. Trzeba dzwonić na info Ale nie mówili gdzie. Nie sympatyczna obsługa w placówkach banku, dlatego że nie przyszedłeś po kredyt. Tak jak usłyszałem dlaczego nie przyszedłem do nich po kredyt tylko wziąłem kredyt na raty w sklepie w tym banku który kupili.

kosultanci na infolini nie maja nadzoru

od początku stycznia nie mogę się zalogować do konta dzwonię po 20 min.na infolinie i nie potrafią pomóc wpierają ze jest ok a tu nie daje rady się zalogować ostatnio czekałem 10 dni na odp. z działu technicznego i cisza mam Mam takie pytanko czy mają oni jakiś nadzór coby ich ruszył Proszę o namiary bo osobiście nie mogę jak kończę prace już zamknięte

Opinia

Strona sie zawiesza albo nie dziala I nie mozna zrobic przelewu, przed polaczeniem sie bankow na bgz
nie bylo zadnych problemow

Nigdy więcej.

Stanowczo odradzam zakładanie konta w tym banku. Po fuzji zrobił się z tego cyrk. Niepotrzebne zakładki z poprzedniego konta, gdyż pani NIE UMIAŁA go usunąć, a teraz po prostu się tego zrobić NIE DA. Traktują swoich klientów jak idiotów, dodatkowo nie powiadamiają o niczym co się dzieje z kontem, np. jeśli wsiądzie na nie komornik.
Porażka kompletna, dzisiaj idę zamknąć i NIGDY WIĘCEJ nie chcę mieć z tym bankiem do czynienia. Same problemy.

Oplata za wyciagi

Tragedia z tym bankiem i jakbym nie byl zmuszany przez bank do trzymania tego rachunku, poniewaz splacam kredyt studencki, to juz dawno bym sie z niego wypisal.Druga rzecz za listopad i grudzien przyslali mi do domu papierowe wyciagi z konta chociaz wglad do konta mam poprzez internet i papierowe wyciagi nie sa mi potrzebne to za kazdy wyciag pobrali z konta po 6zl.Kredyt splacam juz prawie dwa lata i wyciagow nie bylo. Reklamowalem ale stracilem pol dnia zanim sie dodzwonilem do konsultanta ,ktory poradzil mi reklamacje. Numer drugiej reklamacji dostalem na e-maila,pierwszej wcale , co bedzie dalej nie wiem wiem jedno: NIGDY WIECEJ NIE CHCE MIEC DO CZYNIENIA Z TYM BANKIEM.

Opinia

przed fuzją -OK
po fuzji - infolinia nie dziła gówno, nic nie można się dowiedzieć i nikt nic nie wie. godzina zmarnowoana by dodzowonić się do jakiegoś kaleki który udaje że nic nie słyszy a w momencie gdy zapyta się go o naziwko mruknie i rozłączy się. ŻENADA

kredyt w ror

Ten bank to tragedia> czy oni nie mają rozeznania jak pracują inne banki!! pobieranie 5 pln. za wypłatę w obcych bankomatach to paranoja!!!!!!!!!!Mam tam kredyt w RoR 30.12.2016 zablokowano mi ten kredyt bez jakiejkolwiek informacji .I nie mam informacji dlaczego? dzisiaj w rozmowie z dorad cą uzyskałam informację że kredyt należy raz w roku spłacić do zera i tu kolejna paranoja.Przed połączeniem z BGŻ było super


NIE POLECAM TEGO BANKU

W Ĺźadnym wypadku

Odradzam wszystkim. Byłem zadowolony do momentu przyłączenia się tego śmiesznego BNP Paribas. Wcześniej nie miałem problemów z kredytami, zmianami terminów, kontaktem, logowaniem do witryny itd, jak najszybciej szukam innego Banku aby przenieść się do niego wraz z kredytem. Pozdrawiam.

Fatalna obsługa rachunków OPTIMA

2017/01/04
Mam mieszane uczucia. Polecenie natychmiastowego zamknięcia rachunku złożone 2016/12/28 do dnia dzisiejszego nie zostało zrealizowane. Konto jest zablokowane (niby zamknięte ??) a pieniądze nadal są na rachunku. Interweniowałem. Powiedziano mi, że na rozpatrzenie interwencji mają 30 dni.

Witek

Opinia

Jako klientka tego Banku, odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam!!! Po prostu, po kilku latach "współpracy" z tym Bankiem, skończyła się moja cierpliwość. Od czasu fuzji bankowej, problemy z dostępem do konta, skrócenie otwarcia godzin banków (z 18,00 do 16,30), problemy z systemem podczas osobistych wizyt w banku, brak wpłatomatów (bardzo uciążliwe) no i co chwilę NOWE, DODATKOWE opłaty.
Wreszcie wypowiedziałam umowę i jestem szczęśliwa. Acha, za karę że wypowiedziałam umowę bank blokuje natychmiast kartę debetową do konta, tak że pomimo iż wypowiedzenie jest 30 dni a pieniądze mam na koncie - nie mam możliwości ich ani wydać w sklepie ani pobrać z bankomatów.

Opinia

Dopóki był BGŻ wszystko było ok... Odkąd jest ten cały bnp paribas to cwaniactwa się naroiło... Dotychczas miałem wypłaty z wszystkich bankomatów w kraju za darmo... nagle zerkam w konto a za grudzień co rusz to jakieś naliczenia po 5 zł... okazuje się ze za każdą wypłatę z bankomatu (nie liczac dwóch pierwszych) naliczane jest 5 zł... tak więc ścierwa wykiwali mnie na 20 zł.. i w tym momencie tak im się cwaniactwo opłaciło że po 20 latach posiadania konta w banku BGŻ (w ciągu tych 20 lat nawet jeden raz nie miałem debetu) REZYGNUJĘ... i wszystkim tak radzę...

Opinia

Tragedia raty opłacane z miesięcznym wyprzedzeniem a oni dzwonią i się domagają jeszcze (po opłaceniu wszystkiego w terminie) mojemu tacie zniknęło 3 tys z konta kiedy do nich poszedł, obiecali ze pieniądze wrócą musi tylko podpisać papier(który dotyczył tego ze nie będzie dochodził roszczeń w sadzie)i po tym podpisaniu ani pieniędzy ani nie mógł iść do sądu, już nie wspomne ze nawet za sprawdzenie w bankomacie salda konta jest pobierana oplata

Nie Polecam

według mnie ten bak idzie na dno obsługa klienta na poziome bardzo Niskim ! jestem zażenowany ich obsługą .
Logowanie : login jest normalny ale hasło to jakaś porażka życiowa są tam jakieś kropki przez które coś mnie trafia uważam że powinno tego nie być powinno być normalne w pasku jak kiedyś. Ktoś się zapyta dla czego ? dlatego że w tych kropkach jest hasło i są skreślone co poniektóre kropki które można odhaczyć z hasła i dzięki temu zmniejsza się długość tego hasła. jest też pokazana długość tego hasła dla złodzieja konta to jest już duża podpowiedź i ułatwia mu to tylko prace dzięki czemu może wyczyścić konto do 0zł

Osobiście nie polecam Banku BGŻ będziecie mieli tylko same problemy w nim najlepiej trzymać się z daleka i znaleźć inny bank NP: Mbank

Masakra

Ja tez jestem klientem BGŻ to tej pory nie było żadnego problemu z przelewami wypłaty odkąd wprowadzili ten gówniany system na pieniądze czekam po 2-3 dni , to tej pory zawsze wypłata była na czas . PO NOWYM ROKU uciekam z tego banku jedna WIELKA PORAŻKA

Problem z logowaniem do konta w BGZ Paribas

Porazka a nie bank. Znow problemy z logowaniem przez caly dzien a pan z obslugi telefonicznej nie umie odpowiedziec jak dlugo beda miec problemy z systemem. Maja klientow gdzies. Nie polecam tego banku, lepiej trzymac sie od nich z daleka!

brak możliwości wykonania przelewu

Jestem bardzo zawiedziona, po raz pierwszy dzisiaj po fuzji banków próbowałam zrobić przelew za pomocą aplikacji i nie mogę wykonać żadnego przelewu. Smsy z kodami nie przychodzą. No niestety trzeba pomyśleć o zmianie banku. Nie polecam banku BGŻ BNP PARIBAS!

Dramat

Bgż po fuzji banków to dramat nie polecam. Kilka przykładów dlaczego:
1. Miałem darmowe przelewy jeżeli chodzi o płatność Euro - Euro, a tu nagle niespodzianka 30 zł prowizji.
2. W historii rachunków nie ma teraz pełnych treści przelewów (te przed fuzją)
3. brak możliwości wyszukiwania płatności po nr. rachunku
4. dziwne opłaty za kartę czy wyciągi z banku.

Jak ktoś chce się użerać i sprawdzać czy nagle nie pojawiła się jakaś nowa opłata itp. to niech zakłada tam rachunek.

Dno

Bgz - był beznadziejny
Ale Pl@net bije wszystko na głowę - mogli by tego nie wprowadzać - przynajmniej wstydu by nie było.

Żeby nie kredyt - już dawno bym stąd uciekł - do normalnego banku w którym mam normalne konto.

Połączono konto Spółki z prywatnym

Mnie i małżonce zafundowano rollercoaster. Połączono konto wspólne - prywatne, z kontami Spółki. Na koncie prywatnym - tysiące, na koncie Spółki - miliony. Zarząd nie ma dostępu do kont Spółki - chyba, że pozwolimy logować się na prywatnym koncie.
Tłumaczymy w banku, że jest to potencjalne zagrożenie, że ktoś wykradnie dane logowania i dostanie się do kont Spółki. Bank na to: "użytkownik ma obowiązek dbać o bezpieczeństwo każdego konta, nawet tego, gdzie zdeponowano 50 groszy" ...
No my zaczynamy dbać o konta - przenosimy się do poważniejszego banku, który w nazwie nie ma określeń sugerujących parabank.

znikająca gotówka

Niekompetentni pracownicy to pestka . Podczas zmiany programów internetowych mojemu synowi wcięło całą gotówkę z konta i nie odzyskał ich do dzisiaj a "PAŃSTWO'' z infolinii nic nie mogą nic nie zrobią i ....... ich to obchodzi ,że ktoś nie ma możliwości dotrzeć do oddziału. To że przez bałaganiarstwo i niekompetencję banku klient nie ma na chleb to nie ich sprawa. Ludzieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee uciekajcie czym prędzej bo może jutro możecie nie mieć na chleb. Pan Prezes zaiste na pewno ma.

BNP PARIBAS

tragedia. Uciekam z tego banku. Nie działa system planet. Był BGZ był spokój teraz jest jeden wielki zagraniczny syf. Szukajcie zwykłego banku Polskiego!!!

Tragedia

to co sie podziało z bgz paribas od tego bodajze 14 to MASAKRA juz niedługo uciekam z tego banku...

NIE POLECAM

jestem klientem "tego" banku od paru lat. Zakładałem konto jeszcze w BGŻ wtedy było wszystko w porządku, byłem bardzo zadowolony. Lecz od czasu Fuzji wszystko się zmieniło, ten bank spadł na psy. Jestem mega rozczarowany i to chyba już czas by zmienić go na inny. Płatności za prowadzenie, karty itp mimo że miało być darmowe (są dochody comiesięczne). Po 14.11.2016 nastąpił ostatni etap fuzji co wiązało się z zamknięciem wersji logowania do eBGŻ, od tamtej pory logowanie następuje wyłącznie poprzez Planet, jest to beznadziejne wyjście i dość skomplikowane, brak wersji mobilnej, a i aplikacja jest też do bani. Jutro zmieniam bank. Szczerze nie polecam tego banku

NIE POLECAM

Pobieranie dodatkowych oplat ,2 miesiace temu zlozylam wniosek o wydanie nowej karty do tej pory jej mi nie wyslano.o . nadanie nowego hasla trwalo 2 godziny .przez infolinie i oczywiscie w odziale nie jest to mozliwe gdzie w banku raiffeisenpolbank trwa to 10 minut
.no i nowa bankowosc w bgz moje haaslo skladalo sie z 10 znakow . a miejsc na wpisanie hasla bylo 9 .wiec po zadzwonieniu na infolinie o zmiane hasla .wpisalam nowe skladajace sie z 9 znakow poczym dostalam komunikat ze haslo powino zawierac conajmniej 10
znakow...

Osobiscie polecam raiffeisenpolbank .praktycznie zero oplat .sa rzetelni profesionalni i razem z kontem osobistym jest konto oszczednosciowe bez oplat .

Niefunkcjonalny system bankowości elektronicznej

Po połączeniu banków jesteśmy pozbawieni możliwosci wydruku pojedynczej transakcji z historii rachunku.W bgż mieliśmy taka możliwość.
Pytam kto to zmieni ,kiedy?
Kto odpowie za odebranie tej funkcjonalności bez uprzedniego powiadomienia klientów.
Toż to wprowadzenie poważnej zmiany bez wiedzy korzystających z banku

sama prawda

To, że banki nie zawsze rozpieszczają klientów jestem w stanie zrozumieć. Jednak blokowanie komunikacji przez bankowość on-line(chciałam tylko podziękować) , żeby klient nie kontynuował wątku, oraz forma "upomnień" jakby bank łaskę robił, że w ogóle jestem jego klientem jest dla mnie porażąjąca. Jak przysłowiowa PRL-owska baba zza lady. Rozumiem, ze nerwy nie zawsze można opanować face to face ale przez telefon, przez e-mail, w formie pisemnej. Wiem, to tylko forma, ale ta właśnie forma spowodowała że nie chcę mieć z tym bankiem nic wspólnego. Mam porównanie z innym. Z reguły grzecznie i uprzejmie, nawet telemarketer ma poczucie humoru i nie nęka. Można? można. Tylko trzeba wzajemnie się szanować. Spodziewam się, że osoby z obsługi wcale nie ponoszą za to winy tylko takie mają "wytyczne", lub są traktowane jak typowe mięso armatnie. Zalecam duuuuuuuużą ostrożność.

coraz gorszy bank

Zawsze chwaliłam sobie BGŻ bo nigdy nie było problemów z przelewami, wszystkie info wysyłane na e-mail, pocztą itd. Jak się z Paribasem połączyli to jeszcze jako tako było.
Po cudownej zmianie systemu wszystko szlak trafił. Podnieśli kwoty kredytów bez choćby małej informacji że coś będzie zmieniane. Ani maila, ani listu czeski film nikt nic nie wie.
Na infolini jeden konsultant przełącza do drugiego, czekać trzeba niewiadomo ile na połaczenie, aby na koniec dowiedzieć się że oni telefonicznie takich informacji nie udzielają. To po ciula infolinia...
System logowania masakra ...
Totalna olewka klienta. Chcesz się czegoś dowiedzieć to zapier... do banku. Wątpię abym się czegokolwiek tam dowiedziała jutro jak zajdę ale napewno z konta znikną wszystkie środki. Oni maja mnie gdzieś to ja mogę robić to samo. Wpłynie kasa zapłace rachunki, spłace kredyt i reszta kasy w materac.... koniec nie ma sensu zakładać lokat, bo na nich można jedynie marne grosze zarobić. Kredyt czym prędzej spłacić i znikać z tego banku. Jest dużo ciekawych ofert na rynku bez problemu się jakiś fajny bank znajdzie, gdzie ktoś będzie mnie jako klienta szanować.
A po przeczytani opinii innych klientów widzę że nie jestem sama. Jestem kilka dobrych lat w tym banku i zaczynam żałować że zrezygnowałam z poprzedniego banku.
NA DZIEŃ DZISIEJSZY NIE POLECAM BANKU!!!!

PoraĹźka

Konto mam w BGZ od 2012 .To co sie tu wyprawia po fuzji z Paribas to dramat.
Samowolnie system pozmieniał mi kwoty rat kredytu hipotecznego o 250 zł do góry oczywiści, , na karcie kredytowej pojawiają się nie moje obciązenia odsetkowe , .Brak odpowiedzi na wysyłane pisma, infolinia to jedno wielkie przełącznie i ta sama odpowiedz."Zawodzi system", pieniądze zostaną zwócone , jak tylko nasi informatycy uporają się z problemem. Ostateczna data uruchomienia systemu to 14.11, a do tej pory szwankuje. Slogan "Na Bank" traci tu swoją moc.Jeśli macie tu konto sparwdzcie soje bilingi rachunków bierzących ,kart kredytowych i wysokości rat kredytu hipotecznego moze w nich znajdziecie takie kwiatki jak moje.Pilnujcie swojej kasy.Spłacam kredyt i uciekam . BGZ - był jak najbardziej ok, teraz po połączeniu w mojej skromnej ocenie złe to wygląda.

Koszmar kaĹźdego klienta

W banku BGZ jestem od blisko 20 lat. Jako nastolatka miałam tam książeczkę, potem konto . Bank od początku był taki sobie. Drogo płaciła się za obsługę konta, często zdarzały się problemy techniczne z bankowością elektroniczną, ale zawsze jakoś nie miałam czasu lub chęci by się przenieść. Aż do teraz. To co dzieje się w ostatnich dniach w tym banku to jakiś horror. Po pierwsze nie mogę wykonywać przelewów internetowych. Na infolinię dodzwoniłam się dopiero po kilkunastu dniach prób. W konsekwencji zapłaciłam majątek za przywilej słuchania durnej muzyczki. Kiedy już ktoś łaskawie podniósł słuchawkę , też nie rozwiązało to moim problemów, bo po drugiej stronie słuchawki była osoba niedoinformowana. Po blisko czterdziestu minutach rozmowy pani stwierdziła że ona nie rozumie co się dzieje i że to pewnie problem z ustawieniem wyszukiwarki( w trakcie rozmowy logowałam się na stronę banku z aż czterech różnych wyszukiwarek!). Tak więc zostałam sama z tym problemem. Zasugerowano mi jedynie żebym zrobiła "coś" z ustawieniami komputera. A tak na marginesie dodam, że bankomaty BGZ Paribas od wielu dni są nieczynne i nie można z nich pobrać gotówki. Przynajmniej w moim mieście (Zamość).

System Pl@net

Nowy system Pl@net to totalna porażka. Bank kompletnie nie przygotował się do tej "migracji". Nic nie działa, nikt nic nie wie. Jeden odsyła do drugiego. Tracę tylko czas i pieniądze na telefony. Nikt nie przejmuje się klientem.

Nowy system Planet to DNO

Właśnie podjąłem decyzję, że po 6 latach zamykam konto w tym banku i przechodzę do PKO albo gdziekolwiek indziej. Nowy system to DNO. Ktoś powinien wylecieć za to z pracy. Z wielkim hukiem. Nie można się zalogować. System mnie nie widzi. Nie mogłem zrobić ważnych przelewów. Nawet nie wiem co się dzieje na koncie, bo nie mogę tego sprawdzić. Może moje pieniądze wyparowały? Bo system nawalił.

Obsługa konta

Jak najdalej od tego banku. To co wyprawiają to totalna porażka. Traktowanie klientów jak łajno. Brak jakiejkolwiek pomocy. Konta nieczynne.

PoraĹźka

Wyobraźcie sobie, że po tym jak ten "wspaniały" bank jakimś cudem przejął BGŻ wprowadził system bankowości elektronicznej, w którym nie można ustawić zlecenia stałego do urzędu skarbowego i do ZUS. Uciekajcie od tego daleko.

po przejsce na system planet

to na pewno odchodze!!!
zalogowac sie nie da,. bo nie przyjmuje cyfr, nawet wciskając klawiature - porazka.. ch....
Gratulacje dla programistom

Brak pieniędzy na koncie!

Dzisiaj po zalogowaniu na konto brak pieniędzy ponad 1000zl saldo po transakcjach było 1900zl a na koncie zostało mi 700zl . Pani w banku powiedział że mają problem technicz !? Co to znaczy w banku? Jakieś żarty!!! Zastanawiam się czy oddadzą mi pieniądze!!Czas zmienić bank, przy takich problemach,a to nie pierwszy raz,wczesniej znikło mi 100 zł z konta.

problemy z logowanie bgĹź bnp

Do dnia 14 listopada do godz. 8.30 miały trwać prace modernizacyjne w systemie banku. Dlatego też od kilku dni nie działa system, nie można dokonywać przelewów itd. Jest godz. 22 a ja w dalszym ciągu nie mogę zrobić przelewu, infolinia BGŻ BNP - brak odbioru, wysłałam email - brak odpowiedzi. Straszne, a czekają już od kilku dni przelewy w kolejce. Pozostało tylko wypłacić pieniądze i postać w kolejce na poczcie, żeby opłaty zrobić. Żenujące!!!!!!!!!! Nie polecam. Spłacę kredyt w tym banku i zamykam konto :-)

do d..y

stara strona internetowa była zajefajna a to nowe cos to do dupy mamy w trzy osoby w rodzinie i na pewno zmienimy bankowość internetową

Opinia

najgorszy bank w polsce ubespieczenie kredytu w tym banku to farsa te same warunki co wszedzie ale w credi agricole to w porządku

Leasing

Największym zagrożeniem dla tego banku są analitycy. Są to ludzie niekompetentni nie potrafiący udzielić jasnej i przejrzystej informacji. Zarząd i dyrekcja tej instytucji pozwala im na pełną dowolność interpretacji i domysłów niczym nie popartych oprócz bzdurnych wyliczeń które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Dlatego inne firmy leasingowe i banki zarobią bo taka jest polityka BGZ BNP Paribas- jak usłyszałem.

Spłata kredytu którego nie dostałam

Witam, na początku chciałam wszystkich ostrzec przed braniem kredytu w tym banku, koszmar.
Złożyłam papiery o kredyt wysokości 2000 zł 25.07.2016r ciągle czegoś brakowało a to nieczytelne wydruki z wypłaty, doniosłam z banku, potem analityk nie miał czasu na sprawdzenie zdolności kredytowej czekałam do 28.07.2016r. w końcu pani zadzwoniła że jest kredyt pojechałam podpisałam papiery a pieniądze miały być za godzinę, nie było. odstąpiłam od kredytu, przymnie zostały podarte papiery. Poszłam do innego banku dostałam kartę kredytową w ciągu pięciu minut.Myślałam że to koniec mojej przygody z tym bankiem ,ale nie 01.09.2016r dostałam sms że mam spłacić pierwszą ratę do 03.09 i się zaczęło pojechałam do banku tam wszystko ok podpisałam papiery mówiące o spłacie kredytu ,a telefony z działu windykacji codzienne mam już dość w końcu się zdenerwowałam i powiedziałam że mają zadzwonić do tej pani która mi próbowała dać kredyt . teraz dostałam sms że została zrobiona reklamacja na mój niby kredyt. Mało tego mam spłacić koszty manipulacyjne 179zł za co pytam się.A jeszcze chciałam nadmienić iż dziś jest 14.09.2016r.Jak widzę te ich reklamy to mnie coś trafia.Ja się nacięłam ale piszę tę opinię ku przestrodze dla innych.Pozdrawiam

Opinia

zaczęli naliczać opłaty za konto, które wcześniej było bezpłatne. Nie mogę zamknąć konta bez zapłacenia za te opłaty a gdy zgłosiłem reklamację -opowiedzieli, że zamieścili info w ich systemie do którego mam dostęp (nigdy się nie logowałem nawet)-chamy i złodzieje. Zero proklienciego podejścia.

jak najdalej od tego pseudo banku

Złożyłem w BGŻ wniosek o kredyt hipoteczny. Nie ukrywam, że posiadam również kredyt konsumpcyjny w innym banku, no ale to chyba jak większość krajanów. Zarobki mam dosyć niezłe jak na małą miejscowość w jakiej mieszkam. Średni miesięczny dochód w gospodarstwie to ok. 6000 zł netto miesięcznie ( umowy o pracę + umowy o dzieło ). No i złożyłem wniosek i się zaczęło. Ludzie to jakaś masakra. Przez pierwsze dwa tygodnie co chwila dostarczałem jakieś papiery. Później przez kolejny tydzień nikt się ze mną nie kontaktował, więc zadzwoniłem ja. Pan konsultant dał mi w grzeczny sposób do zrozumienia, żebym mu d..y nie zawracał bo ma klienta i że trzeba czekać na telefon. Po kolejnym 1,5 tyg. zadzwonił wspominany Pan konsultant i powiedział, że już wszystko jest ok, mamy dobry scoring itp., tylko muszę wyrazić zgodę na założenie ROR u Nich w banku i na ubezpieczenie na życie no i że w przeciągu godziny zadzwoni w celu umówienia się z rzeczoznawcą ( był to piątek ). Cisza trwała do poniedziałku do godz. 12. Zadzwoniła do mnie Pani pośredniczka ( przez ni wszystko załatwialiśmy ), że przykro że nic się nie udało załatwić. Postawiłem oczy w słup. Mówię, że ja nic nie wiem, a Ona na to, że już w piątek była informacja odmowna. Nikt łaskawie z tego pseudo banku nie raczył do mnie zadzwonić i wytłumaczyć mi tej chorej sytuacji. Po kilku dniach udało mi się uzyskać informację przez znajomą, że sprawdzali mnie w BIK ( 540 pkt. i cztery gwiazdki ) że cztery lata temu miałem kartę kredytową ( zamknięta 4 lata temu ) i raz spóźniłem się ze spłatą raty o bodaj że 3 dni i że mam tendencję do zadłużania się - takie było tłumaczenie banku odnośnie odmownej decyzji. Najgorsze jest to, że zapytanie do BIK o moją historię BGŻ wystąpił 2 tyg. przed wydaniem decyzji. To ja się pytam: po kiego ch..a dawali nadzieję jak już dwa tyg. temu podjęli negatywną decyzję. Totalna niekompetencja oraz brak przesyłu informacji pomiędzy konsulatami a analitykami. Straciłem przez BGŻ czas i mnóstwo nerwów. Totalne dno.

jak najdalej od tego pseudo banku

Złożyłem w BGŻ wniosek o kredyt hipoteczny. Nie ukrywam, że posiadam również kredyt konsumpcyjny w innym banku, no ale to chyba jak większość krajanów. Zarobki mam dosyć niezłe jak na małą miejscowość w jakiej mieszkam. Średni miesięczny dochód w gospodarstwie to ok. 6000 zł netto miesięcznie ( umowy o pracę + umowy o dzieło ). No i złożyłem wniosek i się zaczęło. Ludzie to jakaś masakra. Przez pierwsze dwa tygodnie co chwila dostarczałem jakieś papiery. Później przez kolejny tydzień nikt się ze mną nie kontaktował, więc zadzwoniłem ja. Pan konsultant dał mi w grzeczny sposób do zrozumienia, żebym mu d..y nie zawracał bo ma klienta i że trzeba czekać na telefon. Po kolejnym 1,5 tyg. zadzwonił wspominany Pan konsultant i powiedział, że już wszystko jest ok, mamy dobry scoring itp., tylko muszę wyrazić zgodę na założenie ROR u Nich w banku i na ubezpieczenie na życie no i że w przeciągu godziny zadzwoni w celu umówienia się z rzeczoznawcą ( był to piątek ). Cisza trwała do poniedziałku do godz. 12. Zadzwoniła do mnie Pani pośredniczka ( przez ni wszystko załatwialiśmy ), że przykro że nic się nie udało załatwić. Postawiłem oczy w słup. Mówię, że ja nic nie wiem, a Ona na to, że już w piątek była informacja odmowna. Nikt łaskawie z tego pseudo banku nie raczył do mnie zadzwonić i wytłumaczyć mi tej chorej sytuacji. Po kilku dniach udało mi się uzyskać informację przez znajomą, że sprawdzali mnie w BIK ( 540 pkt. i cztery gwiazdki ) że cztery lata temu miałem kartę kredytową ( zamknięta 4 lata temu ) i raz spóźniłem się ze spłatą raty o bodaj że 3 dni i że mam tendencję do zadłużania się - takie było tłumaczenie banku odnośnie odmownej decyzji. Najgorsze jest to, że zapytanie do BIK o moją historię BGŻ wystąpił 2 tyg. przed wydaniem decyzji. To ja się pytam: po kiego ch..a dawali nadzieję jak już dwa tyg. temu podjęli negatywną decyzję. Totalna niekompetencja oraz brak przesyłu informacji pomiędzy konsulatami a analitykami. Straciłem przez BGŻ czas i mnóstwo nerwów. Totalne dno.

Może nie odradzam acz nie zachęcam i zalecam wielką uwagę ..

Sprawdzajcie Drodzy Ludkowie bardzo wnikliwie swoje konta,bo to może spotkac - czego nie życzę - każdego z Was [teraźniejszych lub/i przyszłych klientów tego banku.


Jestem - już niedługo byłym - klientem tegoż banku od ponad 9.lat.

Dopóki był to tylko i wyłącznie BNP,zasady były przejrzyste,obsługa świetna i problemów zero.Cała ich masa pojawiła się po połączeniu z BGZ :/
Och,nie wszystkie na raz .. na początek ucięto mi oprocentowanie konta oszczędnościowego z 2% na 1,75% a potem szybciutko na .. 0.5%(!) Jakoś to przegryzłam .. opłaty za prowadzenie konta udało mi się ominąc przy pomocy przemiłej i kompetentnej pracownicy obsługi klienta,na kartę kredytową nie dałam się namówic więc perypetie z nią związane mnie ominęły acz wiem o nich z opowiesci znajomych.

Schody zaczęły się stosunkowo niedawno czyli +/- od 25.05.2016 kiedy to - przy okazji oczywiście,bo powiadomienia żadnego z banku o jakichkolwiek nieprawidłowościach w ich systemie nie było - dowiedziałam się,że saldo konta na mojej 'planecie' nijak ma się do tego,co jest w rzeczywistosci :/
Saldo pomniejszało się o jakieś drobne kwoty ale realne różnice były o wiele większe.
Napisałam reklamację,została rozpatrzona,saldo wróciło do normy i .. jakoś to szło.

Kilka dni temu terminal sklepu,w którym regularnie robię zakupy i płacę kartą,odrzucił moją płatnośc.
Zdziwienie z mojej strony duże,bo jak to?Przecież mam środki na koncie,przed wyjściem sprawdzałam .. debet był [u mnie na stronie] nienaruszony + jakieś tam srodki na rachunku głównym.[był to miesiąc w wyższym niż zazwyczaj stanem konta więc mogłam pozwolic sobie na kilka dodatkowych zakupów,które jednak w żaden sposób nie miały naruszyc debetu]

Po weekendzie poszłam do odziału banku wyjasnic "co się do diabła stało" i cóż usłyszałam?Ma Pani puste konto[:O] zarówno ror jak i debet?!!!
Sprawdzanie 'przychodów' i 'rozchodów' nie przyniosło żadnych konkretnych wyjaśnień,bo ani ja ani przemiła Pani nie miałyśmy pojęcia,od kiedy jest PROBLEM Z SYSTEMEM.

Na dzień dzisiejszy mam ZERO na obu rachunkach i mętną odpowiedź z działu reklamacji pt:
"W odpowiedzi na Pani korespondencję uprzejmie informuję, że została ona przekazana do odpowiedniego Departamentu Banku celem weryfikacji.
Proszę o oczekiwanie na odpowiedź w przedmiotowej kwestii. "

Nie jestem lekkomyślną osobą[bo niektórzy czytający to na pewno tak pomyślą .. 'wydała kasę i teraz szuka winnych' ] .. nie wydaję kasy na pierdoły;moje wydatki to bieżące opłaty,spłata kredytu i codzienne skromne życie.
Jakoś do tej pory dawałam radę,teraz jestem w przysłowiowej czernej du**ie i jedyne co mnie czeka to walka z wiatrakami czyli potężną bankową korporacją .. czyli kupa nerwów,pisania wyjaśnień itp.

Nasuwa mi się myśl: uciec ale dokąd? Który bank wybrac,żeby miec spokój?

Co wy tam jaracie też chcę

Najlepiej jak by ich wyrzucono z kraju Lichwiarze .
Nie polecam a te oprocentowania chyba naprawdę się napaliliście , ale Dopalaczy bo mózg wam zlasowało . za 45 czy 50 dupy bym sobie nie zawracał . Śmiech już więcej bym zarobił kupując i sprzedając Rolnikom nasiona.
Banda złodziei , Niech wypieprzają z kraju

Bank - totalne dno. Zero uczciwości.

Wysłałam kwotę raty kredytu na konto kredytowe, trzy dni wcześniej przed terminem. Po miesiącu dostałam alert z BIK, że bank wpisał mnie za 1 (słownie jeden) dzień za opóźnienie w spłacie raty kredytu. Wysłałam zapytanie o powód wpisu i, że się z nim nie zgadzam. Na razie cisza. Prawdopodobnie chodziło o to, że bank przeksięgowywał kwotę jeden dzień. I stąd to opóźnienie. A co mnie to obchodzi??? Ja wywiązałam się z terminu. Złodziejstwo, oszustwo i gnębienie klienta. Nieuczciwość banku ewidentna. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM. Podnoszą cenę obsługi konta osobistego be uprzedzenia. Miało być darmowe. Mam internetowe. Prowadzenie konta 5zł a karta do bankomatu 8zł. Kartę zdałam. Teraz staram się o kredyt w innym banku na pokrycie zobowiązań finansowych w BGZ BNP Paribas. BGż BNP Paribas wyznaje zasadę, że jak klient ma u nich kredyt to mogą sobie po nim jeździć jak po "dzikiej kobyle". Dyktują zbójeckie warunku. NIEUCZCIWOŚCI TEGO BANKU MÓWIĘ STANOWCZE NIE!!! Chcę zakończyć "romans" z tym bankiem i chamską obsługą pań na tzw. "sali". Zero konkretów, kłamanie, wprowadzanie w błąd, kręcenie, obrażanie klienta. Na infolinii nie inaczej. Dezorganizacja, niewiedza i chaos. Jedni odsyłają do drugich. Gorzej - jak klient leży w szpitalu. Wtedy nic się nie dowie na telefon ani przez internet. Konto internetowe to tylko TEORIA.