plusy i minusy

Od kilku lat posiadam konto w w tym banku, przeniosłam się z innego, bo zaczęli zmieniać zasady na mniej korzystne. Wybrałam ING, bo dziecko mogło mieć subkonto i na bieżąco mogłam monitorować jego konto i robić przelewy od ręki, kiedy potrzebował kasy. Wypłaty z bankomatu bezpłatne to plus, chociaż trzeba znaleźć ten bezpłatny bankomat. Ale tu nie narzekam, mam blisko. Kolejna zaleta konto oszczędnościowe, mi akurat pasuje kiedy w razie potrzeby mogę przelać stamtąd na bieżący rachunek. Karta bezpłatna przy określonej kwocie wydatków. Na tym koniec zalet. Wady: niestabilne działanie ostatnio zbyt często, uniemożliwiło mi to już jakąś operację wtedy kiedy była potrzebna. Skutek to brak gotówki w danym momencie, a akurat była potrzebna. I kolejna wada dla mnie, syn po skończeniu 18 lat nadal ma to konto. I tu jest dla mnie nielogiczne, nadal jest uczniem nie ma więc stałych dochodów, a jeśli w miesiącu nie zrobi płatności kartą na 200 PLN to pobiorą opłatę. Ha, nie zawsze uczeń ma takie potrzeby czy możliwości, żeby w ciągu miesiąca to zrealizować. A mnie się nie chce tego pilnować. W innym banku karta jest bezpłatna dla młodych nawet do 26 lat. Więc wiadomo co zrobię :-)

Niestety coraz gorzej

Coraz częstsze awarie, coraz częstsze prace serwisowe. Nie wiem jak długo starczy mi cierpliwości. Jestem klientem 16 lat i coraz częściej i poważniej zastanawiam się nad zmianą banku

Niestety, tendencja ING trwa

Mam konta w ING od ok. 20 lat. Zarówno osobiste jak i firmowe. Mniej więcej do jesieni 2016r. wszystko działało b. dobrze i jakość obsługi (tej bezpośredniej jak też on-line) nie budziła specjalnych zastrzeżeń. Raczej odwrotnie - można było być usatysfakcjonowanym. Wraz z wprowadzaniem nowych polityk i rozwiązań technicznych - tzw. mojeING - zaczęły się problemy. Abstrahując od kompletnej nieczytelności i ogromu dysfunkcjonalności tej nowej aplikacji, co ma b. duże znaczenie w przypadku kont firmowych (przy osobistym może i przełknąłbym tę żabę), podnieść należy błędy merytoryczne mające skutki np. podatkowe - całkowity brak wyciągów albo ich niegenerowanie w wymaganych prawem terminach. Skandal niebywały. Do tego kompletnie zerowe niezrozumienie problemu po stronie obsługi. Jakieś mało rozgarnięte panienki odpisują, że przecież wszystko jest w porządku, a na pytanie dlaczego poprzednio było inaczej i w innych terminach - także wszystko poprawnie. Chyba coś między uszami Im się zlasowało ;).
Generalnie spadek jakości technicznej i obsługi z jakim nie zetknąłem się nawet w polskich urzędach, a pesel mam ponad półwieczny ;). Na dzisiaj zdecydowanie odradzam.

Opinia

Bank Śląski ING jako jedyny wprowadził restrykcje w temacie utraty ważności dowodu osobistego. Można w jednym momencie stracić dostęp do konta i pieniędzy tam zgromadzonych. Bank tłumaczy to bezpieczeństwem i jakimiś wymogami ale dziwnym jest to ,że tylko Sląski ma takie obostrzenia. To jest nic innego jak utrudnianie klientom życia.
Proponuję dobrze się zastanowić nad otwarciem konta w tym banku bo kiedyś ktoś będzie chory lub na dłużej wyjedzie za granicę i straci dostęp do pieniędzy. Takie działanie to szykany wobec klientów.

dla mnie super

Opnie użytkowników na temat tego banku tu na tej witrynie są żałosne, polaczki cebulaczki nie mogą przyzwyczaić do nowego interfejsu, świat idzie do przodu a nie do tyłu. Interfejs mojego ING jest intuicyjny i nie wygląda jak strony z lat 90, jest powiewem świeżości i ma dużo pomocnych funkcji. A nie jak u konkurencji tylko przelewy, zakładanie kont, zlecenia stałe, wiadomości i to wszystko, a w ING jest rozbudowane.

ing online

mam konto na ing od ok 7 lat i na początku bylam bardzo zadowolona. obecnie ing online jest fatalne...wczesniej było proste i przejrzyste a teraz patrze i nic nie rozumiem...po drugie opłata za karte 7 zł, wczesniej bylo za darmo przy płaceniu kartą co miesiąc za 200zł...po trzecie wczesniej wypłaty z bankomatów obcych byly darmowe...teraz są opłaty....poza tym moze ktos mi wyjasni....w historii mam jakiej kwoty ok 2.5 zł, 1.7.....odsetki - co to jest bo ja nie wiem i nie rozumie???

bardz słaby interfejs

Zgadzam się z opiniami, że nowy system to tragedia. do tej pory układ okienek był bardzo prosty, przejrzysty, intuicyjny, szybki w obsłudze. Nowy - beznadziejny, za dużo treści, nieprzyjazny w odbiorze, mimo deklaracji, że wykonali tyle badań na UX wyszło cos potwornego. Albo źle zaprojektowane badania (firma je prowadząca powinna zwrócić im cała kasę) albo źle wyciągniete wnioski. W ING jestem od bardzo dawna, to moje pierwsze konto od momentu czasu studenckich, a mam 42 lata, tak więc ponad 22 lata. Środki z konta oszczędnośicowego już dawno pzresunąłem do innych banków, bo oferta beznadziejna, natomaist bieżące rozliczenia i czść niemałych śodków pozostawiłem w ING. Po zmianie systemu skłaniam się do zamknięcia konta i pożegnania się definitywnie z ING. Sam zgłaszałem wielokrotnie uwagi, odpowiadali, ale dało się wyczuć, że w zasadzie pana nie trzymamy tutaj, w naszym wspaniałym banku, gzdie radosną twórczość wykonują informatycy , którzy o UX i customer experience albo się nie uczyli, albo byli na zwolnieniu gdy o tym mówiono w szkole, albo uczył ich tego tak samo zorientowany w tym wszystkowiedzacy informatyk, jak oni sami. Trudno nawet odpowiadac co chciałoby się polepszyć, bo generalnie cały system jest tak totalnie nieintuicyjny, że podnosi niepotzrebnie cisnienie, jak trzeba wykonać przelew czy jakąkolwike inną operacje. Nieprzyjrzysty układ informacji, jak jeden z opiniujących stwierdził- niewiele wnoszace kółka, za duzo treści. Może warto , zeby zespółinformatyczny oprócz lektur z UX i CE poczytał też trochę o lean i wykorzystaniu lean w projektowaniu? Szkoda trochę żegnać się z ING, bo byłem z nim naprawdę długo jako lojalny klient , z ING korzystałem od dłuższego czasu włąsnie dlatego, ze mając porównanie i krotkie epizody z innymi bankami, uważałem ten system za najbardziej czytelny, intiucyjny i wręcz wzorcowy ale cóż- jak bierze górę technologia nad doświadczeniem klienta, efekty są włąsnie takie. Oczywiście to moja opinia, kazdy może mieć inną. Ostatnia akcja z przymusowymi szkoleniami z obsługi nowego systemu (gdy nie było można pzrejść do normalnego korzystania zanim nie klikneło sie kolejnych kroków) to już jedynie element zamykajacy i utwierdzajacy w przekonaniu, że już czs pożegnania nadszedl. Coraz bardziej utwierdz amnie to w przekonaniu, jak daleko jeszcze (mimo tylu rzekomo zdolnych informatyków w tym kraju) daleko polskim informatykom w myśleniu w kategoriach klienta a nie kodów, cyfr i liczb. Braki w edukacji społecznej i humanistycznej bardzo widoczne.

Bank ok - nowy system niestety nie ok

Staż z tym bankiem mam 17-to letni więc co nieco mogę powiedzieć. Bank generalnie jak każdy inny, na plus dla mnie oferta kredytowa, z której skorzystałem i byłem zadowolony. Konta ok, trochę za bardzo zaczęto kombinować z opłatami za wyciągnie pieniędzy z bankomatu i zwiększaniem prowizji za wypłaty za granicą - spowodowało to w moim przypadku założenie kont w innym banku gdzie opłat nie mam i teraz tamten bank obraca częścią moich pieniędzy, a ING dostaje wielkie nic z tego tytułu. Ogromny minus to nowy system bankowości internetowej - Moje ING. Tragiczny, nieintuicyjny, nieprzejrzysty, przekombinowany, wolny, a co najgorsze niedopracowany i przez to w ostatnich miesiącach generował częste awarie. Ktoś tu pisał, że narzekający na nowy interfejs to pewnie ludzie opłaceni przez inne banki. Puknij się w głowę człowieku i przejrzyj na oczy. Stary system - prosta tabelka z zestawieniem kont (osobistych i firmowych), kart i rachunków, wszystko widoczne jak na dłoni. Nowy system - konta firmowe i osobiste w osobnych oknach, przy już dwóch rachunkach (np. PLN i EUR) można dostać oczopląsu - kwoty są w trzech różnych miejscach ekranu, różnymi czcionkami i kolorami, kółka większe i mniejsze. Jeśli to miało pomóc ludziom w zorientowaniu się w stanie swoich pieniędzy to gratuluję poczucia humoru twórcom. Niestety bank nie słucha opinii, które są w większości kiepskie, a szkoda - duży krok wstecz z tą zmianą. Polecam forum ING - odpowiedzi moderatorów pokazują gdzie ten bank ma opinie klientów. Mimo wszytsko polecam ING, ale bez entuzjazmu.

nie chce juĹź tego banku

niestety rozczarowałam w dawniej lubianym przeze mnie banku. Najpierw dostałam wiadomość o zmianie polityki banku, która mnie przerazila, szczególnie o tym, że nie ma już możliwości wypłaty z innych bankomatów niz ing (tylko z prowizja). Później byłam w szoku, że posiadając konto walutowe, kolejna wpłata w miesiącu rozliczeniowym zrob8la się nagle płatna, o czym nie byłam poinformowana wcześniej, a w szczególności przez ich "uprzejmyvh konsultantow" (skutki kolejnej zmiany). Ciągle problemy techniczne na stronie on-line, mam ich dość!

Żegnaj ing, jesteś jak końcówka angielskich słów.

Konto

Porazka co teraz zrobili mam swiadczenie z Mops i jak przed tem mogłam robic przelewy miedzy kontami tak teraz brak ich ! w banku powiedzieli mi ze musze z jednego konta wybrac kase i wpłacic je na drugie myslałam ze sobie jaja robia!! Ale faktycznie musze isc wyplacic kase i wplacic je na inne konto jakie ma ! Konto mam u nich nod ponad10 lat i ja 11lecie bede sie z nimi zegnac z powodu bankowosci internetowej i tego całego cyrku !

opłata za wypłate

witam czy mogę dokonać przelewu bezpłatnie na 40tys. tak
czy mogę wypłacić gotówkę w bankomacie 40tys. nie tylko w oddziale
czy w oddziale mogena szybko wypłacić 40tys. tak(LIMITdzienny DO 50TYS.) ale z prowizją za wypłatę ?????
w innym banku wypłata 10tyś( limit dzienny 10tys.) w oddziale bez prowizji , prowizja tylko za wypłaty poniżej dziennego limitu w bankomacie

w obu bankach konto darmowe, przelewy darmowe , potrzebowałem gotówkę to ING wypłaciłem prowizję zapłaciłem ale dla mnie rysa na reputacji banku jest

ocena

Witam , w poprzedniej starej wersji było wszystko przejrzyste natomiast teraz wszystko mnie denerwuje . Chcę ustanowić żonę pełnomocnikiem do konta przez internet , ale nie mogę znaleźć odpowiedniej zakładki . Czy ktoś mi podpowie jak to zrobić ?

Bank wporzo

Wszystko było fajnie ale od pewnego czasu znikają kolejne terenowe oddziały banku (likwidacja czy przenosiny w atrakcyjniejsze finansowo miejsca ?) przez co ludzie zmuszani są do przenosin kont do innych banków (tak jak ja, po 8 latach korzystania). Dodatkowo ostatnio stara (dla mnie czytelniejsza) wersja serwisu www jest wygaszana, a nowej dużo brakuje do funkcjonalności tamtej.

Tak działa udzielanie kredytów

Odpowiedź do "szpaq". Gdy bierzesz kredyt, bank wysyła zapytanie do BiK o Twoją historie kredytową. Dostał odpowiedź, że masz problem z pierwszym i dla tego bank nie dał Ci drugiego. Nie chcieli ryzykować. Dla tego nie dostajesz kredytu (o ile bank się zgodzi na kredyt) na drugi dzień. Trzeba sprawdzić Twoją historię kredytową. Wszystko możesz sprawdzić (po zalogowaniu się na konto BiK) online. Wszystkie zapytania o kredyty i całą resztę. Przynajmniej tak powinno być.

Jakaś pomyłka?

Pytanie do "Piotr". Piszesz "jak chcesz zapłacić kartą to zabezpiecz środki na rachunku w podwójnej wysokości, bo inaczej powstaje debet?" Jak rozumiem gdy chcę zapłacić dla przykładu 200 zł w markecie za zakupy, to ma na koncie być 400, żeby nie było debetu? Chyba coś pomyliłeś, bo żaden bank by takiego czegoś nie zrobił. Nie chodzi przypadkiem o transakcje za granicą? Wtedy dochodzi przewalutowanie i dla tego za granicą nie opłaca się używać karty kredytowej.

DowĂłd osobisty

Jako jedyny bank ING po utracie ważności blokuje transakcje, bo ustawa......czyli do dzisiaj jesteś sobą bo masz ważny dowód

Mam tam konto od 8 lat, jestem zadowolona

W porównaniu z takim mBankiem, mają o wiele przejrzystszą bankowość internetową.
Gdyby mieli oddział w najbliższym miasteczku, wzięłabym i kartę (zależy mi na korzystaniu z bankomatów banku, w którym mam konto)

Opinia

Nigdy nie sądziłem, że kiedyś przyjdzie mi rozstać się z ING. Podczas korzystania przez wiele lat jako doświadczony klient tak jak każdy mam prawo do oceny produktów i traktowania klienta. Niestety z żalem pomimo ulubionego konta ING i aplikacji (starej wersji) stwierdzam że było wszytko w miarę ok. Zaczęła się rewolucja od kiedy wprowadzono bardzo mobilną aplikację czyli ta update starej wersji. Wraz z łatwą mobilności zniknęły co najwzniesze oferty. Bank postawił na nowych klientów zapominając o starych i tym samym znalazłem tak jak stary ING tak bardzo szanujący nowy bank a mianowicie bank Milennium apka petardy produkty konto oszczędnościowe 2.5 przy tysiącach przy 200 osobisty doradca. Czuje się w millenium rozpieszczany jak byłem na początku w ING

moje ing

Mam konto w ing już 20 lat. Przeszedłem wszelkie zmiany w bankowości online oraz mobilnej i większość tych negatywnych informacji jest mocno przesadzona. Jedno z czym się mogę zgodzić to fakt że nowa aplikacja mobilna strasznie wolno chodzi - ale można wrócić do starszej wersji to samo dotyczy bankowości online. Porównując usługi online/mobilne innych banków to ing wychodzi wręcz wzorowo.

Frank-odpowiedĹş

Szanowny Panie Frank.

Dnia 25.03.2017.o godzinie 00:39 napisałes ponizsze słowa.
Cytuję:
"Jak pobrać potwierdzenie przelewu pojedyńczego?
W starej wersji była taka możliwość a teraz chyba muszę iść na kurs informatyka".

Jest to dziecinnie proste.
Wystarczy najechac myszką na interesujący przelew i kliknąć lewą częscią myszki. Pojawi się na dole pola czyli pożądanego przelewu kilka opcji a wsród nich POBIERZ JAKO PDF. Nalezy kliknąc lewą częścią myszki. Pojawi się zapisz jako....kliknąc trzeba czyli potwierdzic i znajduje się wspomniany pojedynczy przelew na Twym komputerze w zapisanych. Zalezy jak masz ustawione w komputerze.

Nawet dzieciak z podstawĂłwki nie ma z tym problemu.....

Do tego z pewnoscią nie potrzeba kursu informatyka!!!!!!!!!! no chyba ze masz ponad 80 lat ..to wtedy pozostaje prosic o pomoc wnuczka

Zaznaczam, ze mam srednią znajomosc obslugi kompa!!

Szczerze to jesli wszyscy tu mają podobne problemy to nalezaloby sie cofnąc do podstaw obslugi komputera!!!

A propos ....juz dawno skonczyłem 45 lat.


Nowy system jest przejrzysty

Rewelacja

Kto wypisuje takie bzdury typu "nie pozwala na proste sprawdzenie stanu kont, " itp. głupoty? Kto Wam płaci za wypisywanie steku bzdur?! Pewnie konkurencja typu parabanków itp.

Kiepsko z Wami jezeli nie potraficie sobie poradzic z nowym systemem!!!
No chyba, że macie powyzej 80 lat.....? Tacy zostają w PRL-owskim PKO....gdzie koszty są ogromne mając tam konto....

Skupię się jednak na BARDZO DOBRYM ING !!!!!
Tak . właśnie tak !
Mam tam konto od 6 lat.
Obracam dość sporymi kwotami i nic nigdy się nie zawieruszyło ani NIE znikło !!!
Katowicki numer do obsługi klienta +48 (32) 357 00 69 działa bardzo szybko i o każdej porze dnia czy nocy !!!
Informacje są rzetelne i bardzo konkretne.
Zrobiłem mnóstwo dobrych i ważnych rzeczy przez telefon!!!!
Cenię sobie w ING : rzetelność, solidność, pewność i szybkość!!!
Zarówno szybkość w odbieraniu telefonu jak i pewność pięniędzy!!!

Nie piszę o kwotych poniżej 5000 PLN miesiecznie!
Znacznie większe kwoty!!

Zastanówcie się zanim zaczniecie pisać głupoty!!!

Acha! PorĂłwnania

Brak opłat od przelewów zagranicznych też.
Konto kosztuje 0 pln oraz obsługa też

PKO-przelew 1000 euro kosztowal 20 euro!!! Rozbój w biały dzień!!!
WBK- koszt poĹźyczki wiekszy niĹź w Providencie! Masakra!!!
PKO- ukryte pobrania około 50pln miesiecznie!!! Masakra!!
Ci sie dopiero zatrzymali w PRLu---!!!!

Opinia

Posiadam rachunki prywatne i firmowe w ING od kilkunastu lat.
Obecnie co chwilę wprowadzają nowe, często zakamuflowane opłaty, np. przy płatności kartą Visa za granicą poza przeliczeniem po kursie dochodzi jeszcze dodatkowa opłata za przewalutowanie.
Nowa bankowość internetowa regularnie się wywala.
A największy problem trwający już kilka tygodni to blokada na rachunku środków w podwójnej wysokości po transakcji kartą.
Podsumowując, jak chcesz zrobić pilny przelew do kontrahenta to bankowość nie działa, jak chcesz zapłacić kartą to zabezpiecz środki na rachunku w podwójnej wysokości, bo inaczej powstaje debet.

MojeING opinia

Korzystam z 3 banków równocześnie.
We wszystkich rĂłwnieĹź z kont internetowych.
ING bankonline był jednym z najlepszych - prosty,przejrzysty, intuicyjny.
Dla mnie był to jeden z powodów braku rezygnacji z konta w ING.
No i masz ...
Zrobili zwane MojeING
Nieczytelne, zawiłe, kompletnie nieintuicyjne.
Znalezienie najprostszych opcji to nie lada wyczyn, część zniknęła -np. doskonały finansometr. Przelewy do ZUS, US też. Przelewy wzorcowe - to jakaś parodia.
Lubię nowinki, szybko się przestawiam, ale tu nie dam rady.
Na szczęście można się przełączać jeszcze na starą wersję systemu (lewy dolny róg- polecam). Jak to zlikwidują - likwidują konto, no chyba że dopracują obecny system.

Opinia

To, co zrobił ING z długo budowaną i zasłużenie, aż po dziś dzień wysoką pozycją w sektorze bankowości, to jakaś masakra, autodestrukcja, seppuku. A właściwie to nie: za samobójstwem stoją zazwyczaj jakieś motywy, zdarzenia, wzruszenia, od biedy można je sobie tak czy inaczej wytłumaczyć. Próbuję więc szukać motywów, zdarzeń, wzruszeń, próbuję szukać spójności i choćby krzty logiki w najnowszej strategii tego banku i nie znajduję. Wysilam się i nie mogę zrozumieć, jak z prężnie i profesjonalnie działającego przedsiębiorstwa w dwa lata można zrobić jakąś przystań dla hipsterów, hip-hopowców i raperów, facebookowców i naszoklasowców, blogerek modowych i kokainistów? Podkreślam, że oczywiście NIE JEST moim zamiarem obrażanie tych grup społecznych, SZANUJĘ ich, jak wszystkich. Tyle, że bank powinien adresować swoje produkty do jak najszerszej grupy odbiorców, starych i młodych, niskich i wysokich, spokojnych i nadpobudliwych, palących i niepalących etc, etc etc, zaś przy projektowaniu rozwiązań dążyć do uniwersalności, prostoty, czytelności i jak najdalej idącej łatwości obsługi. Niestety w moim odczuciu, jedynie ludzie posiadający wyższy stopień wtajemniczenia w ww. subkulturach czy ruchach społecznych stanowią dziś wyłączny tzw. brzydko mówiąc "target" ING.
A ja nie jestem hipsterem. Więc pytam czemu ma mi odpowiadać interfejs strony do bankowości internetowej żywcem i wprost inspirowany wyglądem dziewczyny ze zdjęcia w wikipedii figurującym pod hasłem "hipster" właśnie. Czemu miast powalać prostotą i funkcjonalnością jak choćby w poprzedniej wersji, ma ona być za wszelką, nawet błazeństwa cenę- oryginalna? Czemu przez graficzne, nic nie warte ozdobniki, wykonanie przelewu ma trwać 5 minut miast minuty?
Nie jestem hip- hopowcem. Więc dlaczego, po zalogowaniu mam się zgadzać na wodzenie paluszkiem po wszechobecnych kółeczkach, na czytanie niezmiernie "użytecznych" informacji o tym, że w listopadzie, grudniu i styczniu wysłany został przelew za prąd, na przebijanie się przez labirynt niepotrzebnych funkcji, które wyświetlają się zamiast tych potrzebnych (po co mam wiedzieć, że 2 np. stycznia bank mi potrąci 2 PLN za obsługę czegośtam, skoro i tak mi potrąci- czy ta świadomość sprawi, że zrobi mi się lżej i łatwiej się z tym pogodzę??). Czemu, żeby zrozumieć o co chodzi w tej nowej wersji muszę włączyć co najmniej Peję, a żeby zapłacić za prąd odkurzyć pierwszą płytę Kaliber44?
Nie jestem namiętnym face ani nawet naszoklasowcem. Nie, że ignoruję, ale przesadnie się nie udzielam, bo nie mam na to czasu. Niekiedy jednak muszę mieć czas, żeby za prąd, telefon i inne takie zapłacić. Włączam więc MojeING i owiewa mnie natychmiast ożywczy powiew facebooka: pełna jawność. Stan wszystkich rachunków epatuje mega czcioną. I wszystkimi wydatkami. A co jeśli się robi przelew z telefonu i sąsiad w kawiarni podejrzy (co naprawdę trudne nie jest) na smartfonie, że się płaciło za fikuśny staniczek? Albo za, nie przymierzając, dildo? W sumie nie ma sprawy, ale na domiar przesytu przesprytna i psu na budę potrzebna aplikacja o mega oryginalnej (hipsterskiej?) nazwie "finansometr" w MojeING ujmie te wydatki w szczegółowo rozpisanym miesięcznym budżecie jako wydatki na staniczki i na dilda. Czy nikt w ING już nie rozumie, że w bankowaniu nie o taką intymność chodzi? I jeszcze: dawniej dwa kliki, a teraz "tu wpisz- tam wpisz". Taka moda w nowym ING, bo zdefiniowane wcześniej rachunki stają się "nieprawidłowe"- o czym świadczy piękniusi wykrzyczniczek w trójkątaśku; a może jeszcze Państwu selfie wstawić z gniazdkiem w tle, jak płacę za prąd, a jak za telefon to ze słuchawką, hę? Żeby było łatwiej pokumać. Oczywiście, wiadomo z czym w ręce, jak za dildo. A może zalajkować? Że się stronka podobała na fejsie, sorry, ingsie? Czy to naprawdę niezbędne, żeby czuć się dobrze obsłużonym? Żeby wydać za Waszym pośrednictwem pieniądze? I żebyście mogli obracać tym, co pozostanie?
Nie jestem blogerką modową. Ale umiem się ubrać. I choć nie widzę niczego złego w śledzeniu blogów, to uważam, że powinny one być wyłącznie NARZĘDZIEM do kreowania własnych potrzeb, własnego stylu, własnego sposobu na wykonanie prostej skądinąd czynności, czyli ubrania się. I z całym szacunkiem dla całej jego "monumentalnej piękności", MojeING jest lub powinno być niczym więcej, jak tylko narzędziem do wydawania pieniędzy. Nie musi nas epatować grafiką, nie musi szpanersko wyskakiwać w okienkach na cały ekran, nie musi zliczać wszystkiego i wszędzie, nie musi pokazywać 1000 informacji na jednej stronie, nie musi za nas planować, nie musi nas rozliczać. Jeśli klient, (a nasz klient nasz Pan, podobno) będzie chciał, to sobie weźmie i sprawdzi. Gdzieś w tle, gdzieś w osobnej zakładce, gdzieś przy okazji. Każde narzędzie powinno funkcjonować bez zarzutu, szczególnie w obrębie przypisanych sobie podstawowych funkcji, takich jak sprawdzenie przychodów i dokonanie płatności, a tej funkcji Wasz "produkt" nie spełnia. Nie wymaga się od młotka, żeby umył plecy i ugotował obiad, więc proszę, zróbcie z WaszegoING prawdziwie MojeING, taki młotek do sprawnego i szybkiego wykonania zaplanowanej roboty. Nie chcę się weń wpatrywać, nie chcę się nim zachwycać, chcę z niego móc skorzystać tak jak dawniej: szybko, dokładnie, i bez jakichkolwiek przeszkód.
Nie jestem kokainistą. Lecz chyba nim zostanę, bo nie ma zdaje się innego sposobu na zrobienie przelewu niż nieźle się czymś nafaszerować. Przynajmniej na tyle, by zanurzyć się w wystarczająco głębokich oparach absurdu, by wejść w tę piękną, okrągłą i pomarańczową, pozbawioną logiki i intuicyjności rzeczywistość ING... Może za którymś lustrem, pod którymś kółeczkiem uda się odnaleźć tak wyczekiwany napis: "odbiorcy zdefiniowani" i gdzieś przy nim: "wykonaj przelew". A jak nie, to się dorzuci do pieca. Bo może tfu..rcom tego arcydzieła przyświecał inny cel, niż trywialne wykonanie przelewu: chcieli byśmy przy tej trywialnej czynności poznali tajniki bankowości tantrycznej, osiągnęli bankową nirwanę i tuż przed kliknięciem w "wyślij" spełnili się wielokrotnie.
I ostatnia refleksja. Ciekawe, w jaki sposób od marca przelewy za gaz zrobią nasze babcie. Aha. Sorka, przecież one mogą z bucika pociągnąć do spółdzielczego, bo nie spełniają kryteriófff.

ING na +

Moja opinia będzie poparta użytkowaniem kont osobistych w kilku bankach.
Do ING przeniosłem się 2 m-c temu.Do tej pory miałem konto w Banku Spółdzielczym i Banku Zachodnim(oba w tej chwili już zlikwidowane)
Zacznę od Banku Spółdzielczego.Co prawda w miarę bezpieczny ale technologicznie zatrzymał się dawno temu.Każda usługa płatna(prowadzenie konta 7pln,każdy przelew 1 pln - oprócz do BS,za kartę zwykłą 2 pln za zbliżeniową jeszcze więcej - ogólnie dla osób starszych ,jak muszą coś zapłacić to koniecznie osobiście-prowizja jeszcze większa.Miałem tam konto tylko dlatego że udało mi się załatwić tam kredyt na dobrych warunkach nie będąc jeszcze klientem.
Bank Zachodni - technicznie dużo lepiej ale również jakieś opłaty za kartę ,prowadzenie konta ,przelewy niby drobne ale ok 15 pln miesięcznie się nazbiera -no i wieczne kolejki w oddziale .
ING po kilku tygodniach uĹźytkowania.
Na tą chwilę całkowicie darmowe.Jest kilka warunków które trzeba spełnić ale codziennym życiu bez problemu się da.(trzeba wykonać kartą transakcji na ponad 300 pln)
Przelewy darmowe,wypłaty z bankomatów ing i cash planet - których wszędzie pełno ,raz w miesiącu można wypłacić bez prowizjji z innego bankomatu.
Generalnie nie jet to problem i tak wszędzie używamy karty.
Za granicą też działa bez problemu(już udało mi się sprawdzić ) co w przypadku BZ ,pomimo zapewnięń w banku miało działać a tak nie było.
Co do samego systemu MOJE ING to uważam że jest OK ,kwestia przyzwyczajenia-dla porównania miałem jeszcze możliwość zobaczenia jak działa stary system.Nowszy bardziej mi odpowiada.
Do tego bezpłatne OKO i SMART SAVER .
Dla mnie jest najlepszą propozycją na tą chwilę ale wiadomo każdy ma swoje preferencje i oczekiwania.

niemojeING

użytkownikiem ING jestem do dawna. Bardzo dawna. Niestety wraz z wprowadzeniem nowego systemu dostępu do konta przez internet - zwanego niemojeing - nadszedł czas rozstań.
Wybrane cechy tego intensywnie promowanego bubla:
- nie pozwala na proste sprawdzenie stanu kont,
- nie pozwala nawet na wyświetlenie na jednym ekranie wszystkich posiadanych rachunków, - czcionki są olbrzymie ale za to szare na szarym tle,
- przy każdej operacji trzeba przewijać ekran,
- wyszukiwarka ma problemy z wyszukiwaniem i zapisywaniem wynikĂłw wyszukiwania.
- bank nie reaguje na prośby i sugestie użytkowników. Ktoś sobie wymyśli kolorowe kółka i tak musi zostać!
- ciągle powtarzające się problemy z systemem. Na przykład podwójne obciążanie dokonanymi płatnościami! Bank twierdzi, że się przecież stara i ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji.

Słowem - odradzam! Dopóki nie zmienią niemojeing nie warto.

stary system albo nowy bank

niech sie ing lepiej zastanowi nad zmianą systemu na ten fatalny nowy jęsli nie wróca do starego to zmieniam bank i przenosze wszystkie konta -cała rodzina do innego banku nowy jest fatalny , a ze głównie wszystko załatwiam na paru kontach przez internet mając je w starym systemie na jednej stronie to jest to dla mnie bardzo ważne, a buforowanie i otwieranie stron w nowym to po prostu masakra -dziś ide cześć przelewów robić na pocztę -takich jak ja jest bardzo dużo i przez to ing może stracić mase klientów zrobi prezent innym bankom

Nigdy więcej!!!

Gówno a nie nowoczesna bankowość!!!! Poniedziałek ... a nie ma możliwości zalogowania się na konto firmowe.. bo mają problem techniczny !!! Porażka!

CZYJEŚ ING

ING to chyba pierwszy bank, który postanowił sam się zniszczyć i dzielnie trwa w uporze!
W miejsce świetnego starego systemu internetowego wprowadził MOJE ING. Jego podstawową różnicą w stosunku do starego jest BRAK MOŻLIWOŚCI WYKONANIA PRZELEWU (przynajmniej szybkiego wykonania, bez ręcznego wpisywania za każdym razem większości danych). Nie możliwe? A jednak tak!

Do tego zupełna nieintuicyjność i przeładowanie infantylną, utrudniającą orientację, grafiką.
Jak się bardzo chce, to jednak wszystko można spieprzyć. Czyżby menadżerom ING konkurencja zapłaciła więcej?

Jak pobrać potwierdzenie przelewu pojedyńczego?

W starej wersji była taka możliwość a teraz chyba muszę iść na kurs informatyka

Nowa odsłona ING

Przyznaję, że nowa osłona systemu internetowego ING jest straszna. Nielogiczna, kompletnie nieintuicyjna, trudna w obsłudze, wolno działająca. Tworzył to jakiś najarany artysta albo człowiek kompletnie nieznający praw księgowości. Wydruki potwierdzenia przelewów są niedostosowane do standardów księgowych bo nie można znaleźć daty ich wykonania. Ważne informacje są słabo oznaczone natomiast nieważne wyeksponowane. Kiedyś system był przejrzysty i prosty. Obecnie sprawia wrażenie chaotycznego i bałaganiarskiego. Przyznaję, że zastanawiam się nad zmianą banku.

Coraz gorzej

Dla nowych klientów może to nie będzie odczuwalne, ale dla starych ciągłe "udoskonalanie" platformy online i aplikacji to dramat. Były (a sumie jeszcze przez krótko są): super przejrzysty serwis online i super apka, ale ktoś stwierdził, że musi być bardziej zabawkowo i mamy jakieś animacje, każdemu wciskane bzdurne analizy i co najgorsze wszystko jest teraz tak pochowane i nieczytelne że maskara. Kiedyś na jednej stronie (bez przewijania rolki) miałem wszystko, a teraz masa klikania, przewijania i zamykanie oczu od tych wodotrysków. Jak zwykle leprze jest wrogiem dobrego. Czas na zmianę banku, bo niestety wyłączają to co dobre...
Uważam się za obytego z techniką, nowinkami itp, więc skoro mnie to tak wkurza to nie wyobrażam sobie osób starszych przyzwyczajonych do poprzedniego serwisu.

Wisienka na torcie: Nowa apka w powiadomieniach push ma włączony dźwięk, bez możliwości jego wyłączenia (dla niewtajemniczonych - stara wersja miała tylko wibrę - bez dźwięku), więc jeśli masz skonfigurowanego smartfona, że z netem się łączy tylko na wybudzonym ekranie, lub co jakiś czas (większość planów oszczędzania baterii tak jest skonfigurowana) - to gwarantuję przeżycia dźwiękowe w nocy, bo akurat przed położeniem się spać zrobiliście jakiś przelew i tada! w środku nocy bach! - bo akurat telefon połączył się z netem. Na moje pytanie do twórców o możliwość wyłączenia dźwięku dostałem odpowiedź, że mogę wyłączyć powiadomienia z tej aplikacji... no i oczywiście zrezygnować z jej moim zdaniem najważniejszej funkcji :))

Ciekawostkowa: W Google Play nowa apka "Moje ING" ma tak dramatyczne opinie, że musieli starej apce zmienić nazwę na "ING dla przedsiębiorców" żeby zmusić ludzi do pobrania tego nowego cuda. Widocznie to nie poskutkowało, bo teraz nawet schowali w Google play "ING dla przedsiębiorców" bo ludzie z niej korzystali jak z normalnej.

To przelewa moją czarę goryczy i testuję serwisy konkurencji. Pozdrawiam

Nowa szata graficzna ING online

Bubel, kompletnie niefunkcjonalna i nielogiczna aplikacja, nic nie można znaleźć. Powstała tylko po to aby utrudnić obsługę zwłaszcza starszym osobom. Nie wiem czemu ING wycofuje starą wersję nie pytając klientów o opinie. Dla mnie to porażka ze strony ING

Logowanie

Ten nowy system logowania to jakaś totalna porażka!!! działa b. wolno w stosunku do wersji poprzedniej, lista użytkowników beznadziejna, w poprzedniej wersji kilkanaście pozycji na jednym ekranie, teraz 6 czy 7, do litery "Z" trzeba klikać dwa dni!!! Nie wiadomo gdzie są przelewy zdefiniowane. Jedyny plus większe litery

dlaczego zmieniacie wersje systemu moje ING

Podpisuję się pod wypowiedziami poprzedników, nowa wersja systemu moje ING jest totalną porażką!!! Dlaczego tak nieczytelny system jest wprowadzany. Nie wiem czy ktokolwiek z decydentów w ING czyta te wpisy. Cytuje odpowiedź na mój e-mail w tej kwestii: ....Panie P...,
przykro mi, że nowy system nie spełnia Pana oczekiwań.
Tworzyliśmy go wspólnie z klientami: zbieraliśmy opinie, sugestie oraz udostępnialiśmy do testowania.
Zdaję sobie sprawę, że przyzwyczajenie do zmian wymaga czasu. Mam jednak nadzieję, że w przyszłości nowa wersja będzie dla Pana równie czytelna, jak dotychczasowa.
...
i tyle...
Problemem jest również szybkość księgowania. Według mnie zdecydowanie szybciej są księgowane operacje w tak krytykowanym Banku Pocztowym (z niego również korzystam)

Coraz gorzej

Jak zakładałem konta 10 lat temu oferta była konkurencyjna ale z biegiem lat coraz drożej i coraz gorzej ,co jakiś czas dostawałem nowe listy z wiadomością o ile wzrosły koszty według tabeli opłat i prowizji. Oprocentowanie na oko prawie zerowe dziś na poziomie 0,3 procent a kredyty prawie nieosiągalne. Do tego niedawno wprowadzili nową wersję systemu moje ING (rzekomo konsultowanego z klientami)dla dzieci chyba bo poprzednia wersja była bardziej czytelna ,konkretna i przejrzysta niż ta nowa .Dla zastanawiających się ludzi ja osobiście nie polecam ,a w niedługim czasie sam będę szukał czegoś innego. Pozdro

jest ok

w banku jestem już z ponad 5 lat, mam tam firmę i osobiste finanse. Jest super, bo przede wszystkim, nie muszę się bać. Żadnych ukrytych opłat, żadnych "zaskakujących" rzeczy. Bank nie zawraca gitary nie potrzebnie. Co to znaczy ? a znaczy że jeżeli się o czymś zapomni czyli opóźni o 1-2 dni to po prostu dostaję smsa i mam to skorygować. Nie ma wysyłania jakiś badziewnych pism z pustymi groźbami jak to w przypadku innych banków w których byłem. Obsługa jest fantastyczna, dlatego że pomaga a nie marudzi i poleruje paznokcie. Wszystko idzie załatwić a wszystkie usługi finansowe z jakich korzystam czyli karta kredytowa i kredyt hipoteczny działają tak, jak Pani mi je objaśniała przy stoliku w banku. Nie ma żadnych niespodzianek i zmian w tym wszystkim. Narzekacie w komentarzach na opłaty i zapewne jak będziecie Januszowali to znajdziecie gdzieś taniej. Tylko tyle że w ogóle nie myślicie, bo jeżeli ja mam rocznie nawet dopłacić 70 zł za transakcje i opłaty ogólne a mieć klarowność, pewność i dobrą obsługę to wolę dopłacić. Czas i nerwy stracone na badziewnych innych bankach jest nie adekwatny totalnie do tego tutaj.
Ponad to warto szukać informacji, aktualnie ING jest poza PKO najbezpieczniejszym bankiem i macie gwarancje że wam kasa nie zniknie z konta nagle bo jakiś prezes pozwolił napożyczać ludziom na hipotekę i kasy nie ma w banku.
Warto jest też wspomnieć o dwóch rzeczach zwłaszcza dla osób ubiegających się o hipotekę. W tym banku opłaty i prowizje są zawarte w umowie a nie odwołane do zmiennej tabeli opłat i prowizji a druga sprawa proponuję sobie spojrzeć na stronę Komisji Nadzoru Finansowego które banki, z jakiego powodu i na jakie kwoty dostają kary za łamanie praw.
Dla hejterów, nie jestem marionetką tego banku tylko zwykłym klientem.

Warto to przemyśleć, pozdrawiam.

Aplikacja na smartfony Moje ING PORAĹťKA!

Po co zmieniać coś, co dobrze działa na bezsens, który nie dość, że jest gorszy, bo w poprzednim można było wpisać kilka loginów i korzystać ze wszystkich swoich kont, ale też np mieć dostęp do konta męża (jestem upoważniona) z którego robimy opłaty, zakupy, etc... teraz można używać tylko jednego loginu. To jest niepoważne! Pracuję w firmie, gdzie zajmuję się finansami, przelewami i potrzebny mi dostęp do kont firmowych w każdej chwili, a teraz nie ma takiej możliwości.

Drugi temat to bezpieczeństwo. Kolejny idiotyczny pomysł - jak można przy sobie nosić tel. z którego masz dostęp do wszystkich możliwości, jakie daje konto internetowe?! Od kiedy to nosimy przy sobie całą swoją gotówkę?! - bo skoro masz dostęp do wszystkich możliwości, to stajesz się łatwym łupem dla złodzieja. W poprzedniej wersji można blokować pewne opcje, w nowej nie.

Coraz częściej myślę o zmianie banku, czas najwyższy. ING schodzi na psy!

moje-nie moje ing

Było całkiem fajnie dopóki nie wprowadzili nowej bankowości elektronicznej. Totalna porażka, system zupełnie nieintuicyjny, działa już ponad pół roku i nadal nie umiem się w nim odnaleźć, poza tym szybkość działania to klapa. Zmiana na gorsze.

Tłumaczę i objaśniam ;)

@sniady Trochę nie ten wątek, ale już odpowiem. Idea i Orange Finanse to wg najnowszych rankingów w pełni darmowe konta. Jeśli już miałbym wybierać, to skłaniałbym się ku drugiemu bankowi. Idea nie oferuje nic oprócz darmowości. Apka jest chyba nawet gorsza niż w ING, a co masakruje, nie obsługuje kilku najnowszych użyteczności, czyli np. NFC/HCE czy BLIK. Czy to dodadzą? Nie wiadomo, skoro od ponad roku próbują stworzyć aplikację zgodną z Windows Phone. Jeśli masz telefon "stojący" na tym systemie, zapomnij o apce Idea Banku. Orange Finanse to - tak mi się wydaje - interfejs (czy jak to się tam zwie) oparty na mBanku. Czyli dobry system. Lecz w porównaniu do niego nie ponosisz dodatkowych opłat za prowadzenie konta. Więc masz dobrą "mbankową" aplikację, zupełnie darmowe konto i kilka fajnych bajerów w postaci zniżek, rabatów i innych tego typu rzeczy. Ogólnie ciekawa oferta, godna przemyślenia.

Moje ing

Bank byl OK .Wedlug mnie jeden z najlepszych na rynku, ale do momentu kiedy wprowadzili nowy system intrnetowy.Zamielili dobrze dzialajacy system na badziewie, zktorym na kazdym kroku trzeba sie borykac. Moje ING jest wolne, dlugo sie loguje, nieintuicyjne , nieprzejrzyste.Bedzie duzy problem gdy znikna stare wersje.

aplikacja mobilna ing

brakuje BEZPIECZEŃSTWA.
Aplikacja która ma WSZYSTKIE możliwości wersji "komputerowej" ale jest zainstalowana na smartfonie, gdzie nie ma np. antywirusa i jest ze mną wszędzie jest po prostu NIEBEZPIECZNA.
Wyobraź sobie, że wieczorem kilku byczków łapie Cię w parku, przystawia nóż do gardła i nakazuje dokonanie przelewów.
Do tej pory mogłem (sam) ograniczyć uprawnienia w wersji mobilnej. Teraz ta wersja ma PEŁNE prawa. Dostęp do CAŁEJ Twojej gotówki, CAŁEJ!!!!
To jest bezpieczne? na co dzień chodzisz z CAŁĄ gotówką w kieszeni???
Aplikacja mobilna MUSI mieć możliwość ograniczenia zakresu jej uprawnień przez użytkownika. Inaczej NIE jest bezpieczna....

blokada przelewĂłw

Wczoraj musiałem zrobić pilny przelew. Niestety nie udało się bo system upominał się o aktualny dokument tożsamości. To żarty mają być? Nie odebrałem jeszcze nowego dowodu, więc nie mogę robić przelewów??? Żaden inny bank nie robi takich jaj. Owszem stary dowód stracił ważność a nowy jeszcze czeka w urzędzie, ale żeby od tego zależała możliwość zrobienia przelewu to gruba przesada.

ING coraz gorsze

Ooo... widzę, że nie tylko mi nie podoba się nowa aplikacja ING. Jest mało intuicyjna ;( Zaczynam powoli zastanawiać się nad zmianą banku. Najbardziej wkurza mnie opłata 2,50 za wypłatę z bankomatów i 7 zł za kartę. Myślałem, żeby przejść na coś zupełnie darmowego. Znajomi mówili mi coś ostatnio o Idea Banku i o Orange Finanse. nie wiem czym jest ten Idea Bank, a Orange Finanse podlega jakoś pod mBank, więc może być ok. Słyszał ktoś coś o Orange, macie tam konta?

Opinia

Kiedy otwierałem konto oprocentowanie wynosiło ponad 5,5 % i od dnia założenia systematycznie spada, aż w końcu chyba całkiem zniknie.

Ale czego my, klienci, chcemy?! Przecież powinniśmy się cieszyć, że bank "przechowuje" nasze pieniądze, dba o nie, głaszcze po nominałach. Właściwie to powinniśmy dopłacać bankom za to, że składują nasze wirtualne pieniądze.

ING konto maklerskie - kiedy otwierałem było za darmo. Przestałem z niego korzystać i w między czasie ponoć naliczono mi jakieś opłaty, ale dobra wiadomość - po tym jak naliczyli uznali, że od tej chwili znów konto będzie za darmo. Tylko, że opłaty pozostały do zapłacenia.

W bankomacie w oddziale zeżarło mi kartę, ponieważ system się zawiesił. Czekałem na techników dwie godziny, ale nie udało im się przywrócić systemu. Nie mogli też otworzyć bankomatu i oddać mi karty, chociaż pieniądze wyciągnęli - nie dla mnie! Po wielkiej awanturze przysłano mi kartę po dwóch dniach roboczych (choć zarzekali się, że to musi trwać min. 7 dni).

Szkoda słów na ten bank, jedyne co mają dobrego to byłego aktora Marka Kondrata.

Znacznie ulepszony interfejs. Zbyt drogi!

ING nie jest najtańszym bankiem, ale nie sprawia żadnych problemów z funkcjonowaniem. Do tego szeroka sieć bankomatów i coraz lepsze modele wpłatomatów wielu przedsiębiorcom nie pozostawiają wyboru w kwestii konta firmowego. Gdyby tylko chciało być taniej....

W mojej ocenie nowy interfejs jest bardzo intuicyjny i znacznie ułatwia pracę z kontem, w szczególności firmowym. Przelewy do ZUS, US wykonuje sie o wiele szybciej.

Jesli ktoś jest w stanie zaakceptować wysokie koszty prowadzenia rachunków i mizerne oprocentowanie kont oszczędnościowych, będzie zadowolony.

aplikacja

Witam. Nowa aplikacja int. to jak dla mnie jakas porażka . Nie wiem ,jak można ja nazwać bardziej przejrzystą i prostszą . Napaćkali jakiś kółeczek , tabelek . Jak na razie jest stara wersja ,która moim zdaniem jest o wiele lepsza , ale nie wiem jak długo.

nowe moje ING

Nowa odsłona bankowości internetowej ING jest koszmarna!
Kolorowych baloników, bąbelków, wodotrysków tyle, że wciąż trzeba przewijac na 22" ekranie. Znalezienie jakichkolwiek informacji graniczy z cudem.
Babole typu podawanie zasobności portfela wraz z limitem na karcie kredytowej. Brak podglądu kont prywatnych lub firmowych (do wyboru).
Całość sprawia wrażenie, że bankowi chodzi tylko o wciśnięcie nowych produktów i utrudnienie orientacji w posiadanych środkach.
Nie znam nikogo, komu podobałoby się te całe "moje ING".
Całe szczęście, że można jeszcze logować się do starego, bardzo dobrego systemu.


.

POLECAM Z CZYSTYM SUMIENIEM

Jeżeli chodzi o koszty związane z prowadzeniem rachunku, opłatami i prowizjami to bardzo podobnie do innych banków. Czytajac poprzednie komentarze uważam, że należy zacząć od tego, że bank nie jest instytucją charytatywną, a oprocentowania na lokatach nie zależą od Banku a od podnoszenia i obniżania stóp procentowych przez radę polityki pieniężnej i tak nie jest źle, gdyż w Niemczech banki mają lokaty minusowe, z reszta żaden bank nie daje na stałe wysokigo oprocentowan i są to raczej "akcje"na 2-3 miesiące na zachęcenie nowych klientów. Żyjemy w takich czasach gdzie przy wyborze banku powinniśmy kierować się tym jaka pozycję ma Bank na rynku (czy ciagle nie jest odkupywany) i czy nasze pieniądze są tam bezpieczne. W przypadku ING te rzeczy są spełnione. Dodatkowo jest zawsze miła obsługa, nowocześnie i fajna aplikacja mobila. Jestem klientka od wielu lat i nie zamierzam za nic odchodzić. Niestety wiele negatywnych opini wynika z niewiedzy i to jest przykre.

Opinia

Jestem na tym koncie od 11 lat. Jednak ING zaczyna sobie pogrywać, coraz to większe opłaty, a szala goryczy przegięła się w obecnym 2016 raku, odkąd zaczęli pobierać opłaty ze wszystkich bankomatów które mam w mieście (no poza firmowym ing).
Kpiny. Zakładałem konto gdzie wszystko było darmowe po spełnieniu ich lekkich warunków. Teraz robi się koszmar.
Przeszedłem do Millenium , tam spełniam ich warunki. (dowolna minimalna transakcja kartą i dowolna suma wpływów min 1000zł)